poniedziałek, 27 lipca 2015

Haul kosmetyczny.

Hej!
Dzisiaj przychodzę do Was z zakupami kosmetycznymi. Ale najpierw pewnie dało się zauważyć że wygląd bloga zmienił się, za co dziękuje Kamili Kołodziejczak z bloga ---> KLIK
Przechodząc do postu:


- Kolastyna- Turbo przyspieszacz opalania - ok. 15 zł- 150 ml.
  Zapach bardzo delikatny, łatwa aplikacja i efekt już po krótkim opalaniu.


- Garnier- Próbka kremu BB- 0 zł.
  Taką próbkę otrzymałam po ok. 2 tygodniach zamawiając online. Nie wiem czy można jeszcze taką  dostać online i nie wiem czy była w prasie czy drogeriach. Na razie nie otwarta, czekam na odpowiedni czas do przetestowania.

- 4 seasons- Lakier do włosów- ok. 7 zł- 265 ml.
  Sprawdza się przez kilka godzin (max 5). Utrzymuję fryzurę, włosy obklejone są na samym początku.

- Nivea Care- Krem odżywczy- 50 ml- 0 zł
  Nivea kilka miesięcy temu rozdawała kremy Nivea, otrzymałam taki krem. Jest na prawdę lekki i szybko się wchłania. Polecam.

- Avon Ultra Beauty- Pomadka/Szminka/Błyszczyk- ok. 15 zł
  Piękny zapach truskawki. Bardzo poręczna, kolor lekki, dziewczęcy.

Mam do was pytanie: czy ktoś z was współpracuje z firmą Dresslink czy Choies itp? Piszcie na mój mail na czym polega ta współpraca: monika.gabrych@poczta.onet.pl albo w wiadomości na Fb KLIK
Pozdrawiam i komentarze mile widziane :)





piątek, 10 lipca 2015

Wznowienie pracy bloga. Współpraca z Mokosh.

Hej! Długo nie wpisywałam nic na swojego bloga. Nie miałam na to czasu, za co bardzo was przepraszam. Postanowiłam jednak teraz wznowić jego pracę. Dodawać regularnie posty i informować was o nowych rzeczach.
Dzisiaj chcę wam przedstawić także przesyłkę którą otrzymałam w ramach współpracy już kilka miesięcy temu. Jest to paczka z Mokosh Cosmetics.
Kosmetyki  dostarczone były w ciągu trzech dni kurierem. W kartoniku było tzw. sianko zabezpieczające produkty.
Pierwsza rzecz za którą się zabrałam to Olej Arganowy w wersji Mini. Na stronce za 12,90 na 10 ml. Ja otrzymałam 7,5 ml, ale ja mówię było to dawno.  Oraz Olej Arganowy do paznokci za 14, 90- 10 ml.

Olej Arganowy Kosmetyczny- używałam zamiast balsamu. Wcierałam w ciało kilkanaście kropel, wmasowywałam i czekałam na wchłonięcie. Drugim moim zastosowaniem było robienie maseczki z Glinki Czerwonej Mokosh o której wam także opowiem. Warte ceny? Owszem. Czy działa? Tak, moja skóra była naprężona i gładka. Smarowałam go czasem na małe zadrapania.

Olej Arganowy do paznokci- nakładany pędzelkiem "wbitym" w zakrętkę od buteleczki. Lekko mokre skórki "wymalowałam" olejkiem. Na paznokcie używałam go rzadziej, ale także się sprawdzał. Stosowałam raz dziennie przed snem. Warty ceny? Tak. Poprawił wygląd dłoni? Oczywiście.


Następny produkt to Glinka czerwona- 200 ml cena 22,90 zł. Glinka używana w trzy znane sposoby czyli: kąpiel upiększająca (nie stosowałam), maseczka na twarz (stosowałam) i maska łagodząca na ciało (nie stosowałam).
                           2,5 łyżeczki glinki wystarczały na rozprowadzenie po mojej twarzy. Jednak z wodą miałam problem bo 1 łyżeczka nie wystarczała. Dawałam więc 2-3. Olejek dodawany to wyżej opisany Olej Arganowy (ok. 1 łyżeczka). Po zmieszaniu składników rozcierałam na twarzy omijając oczy i usta. Warte ceny? Zdecydowanie tak, ze względu na pojemność. Polecam? Tak, zwalczała u mnie trądzik i lekko naciągała i odświeżała twarz. Zapach jest trochę mdły.

To na dziś koniec. Produkty są w 100% naturalne. Więcej poczytać możecie na stronce firmy Mokosh.            Zapraszam do przejrzenia ich oferty i odwiedzenia stronki na fb przez którą konsultowałam się w sprawie kosmetyków. 
Następny post już nie długo, a w nim mały zakup kosmetyków m.in. z Avon i Kolastyny. 
                  

sobota, 2 maja 2015

Born Pretty Store. Współpraca.

Witam wszystkich.
Tam gdzie obecnie jestem zamiast ciepłej majówki widzę zimną wiosnę. Popijając cieplutką czekoladę i zajadając się świeżymi babeczkami, przyszedł czas na napisanie posta.
Niedawno do mojego domu przyszła mała paczuszka z zamówioną przeze mnie biżuterią.
Opakowane były w malutkie woreczki z różnymi liczbami i znakami. Cała paczuszka była od środka owinięta folią bąbelkową. Przejdźmy więc do tego co otrzymałam.
Pierwszą rzeczą były kolczyki.
Dotarły do mnie nie w parach a w częściach. Ogólnie każdy pojedyńczo. Byłam bardzo zaskoczona. Pomyślałam że zaszła może pomyłka ale jednak nie. Kolczyki na tej stronie są tak sprzedawane. Jakość jest dobra, nie rozwalają się.
KLIK

Druga rzecz:
Jest to naszyjnik (wisiorek) z szkieletem człowieka. Zawieszony jest na pozłacanym "koralikowym" sznureczku. Zamiast oczu (to chyba oczywiste) ma otwory. Cały rusza się. Jakość: idealna.
KLIK

Ostatnia rzecz to:
To naszyjnik z gwiazdą w obramowaniu. Wisi na takim samym sznureczku jak poprzedni, tylko ma inny kolor. Noszę go praktycznie zawsze. Bardzo go polubiłam i myślę że jego kolor nie zmieni sie, oraz nie zacznie rdzewieć.
KLIK
Mam dla was także kod rabatowy -10%: DOGT10
Zapraszam do kupowania na stronce a ja czekam na komentarze dokańczając picie czekolady.
Pozdrawiam


niedziela, 19 kwietnia 2015

Przesyłka od Born Pretty Store.

Hej wszystkim. Przepraszam Was za to że na blogu przez długi czas nie było postów. Przez kilka dni nie miałam internetu, a potem nie wiedziałam o czym pisać. Przepraszam także za to że nie będzie znowu zdjęć, ale mój aparat ostatnio szwankuje. Ale teraz przejdźmy do tematu tego postu.
Firma Born Pretty Store ze mną współpracuje i zamówiłam od nich 3 różne biżuterię do recenzji.
http://www.bornprettystore.com/5pcsset-moon-star-earrings-blue-starry-universe-star-pearl-shape-earrings-p-18856.html
Te kolczyki mnie nie zachwyciły. Nie rozwalały się, kształt miały akurat odpowiedni dla mnie, ale jedna była w tym rzecz najgorsza. Po każdej z pary przyszło po jednym kolczyku. Myślałam że doszło może do nieporozumienia wiec napisałam do tej firmy. Odpowiedzieli mi że "kolczyki sprzedają w kawałkach". Po prostu spadłam z krzesła. To była moja najgorsza przesyłka dotycząca kolczyków.
http://www.bornprettystore.com/fashion-eyes-robot-necklace-extraterrestrial-vintage-long-pattern-necklace-p-8635.html 

Naszyjnik ten jest z małym kościotrupem z wielką czaszką. Ta figurka zawieszona jest na jakimś tandetnym, najzwyklejszym pozłacanym sznurku, tak jak naszyjnik opisany poniżej. Oprócz tego nie jest zły i często go noszę.
 http://www.bornprettystore.com/fashion-wire-star-design-necklace-posh-pendant-necklace-p-16426.html
Ten wisiorek bardzo mi się podoba. Jest prosty, ale w dodatku ładny. To jest plus!

Na dzisiaj to koniec i zachęcam Was do zakupu na tej stronie. 
Przypominam także o kodzie rabatowym -10%.  Kod to: DOGT10
Wykorzystać można go tu KLIK 
PS. Jak aparat będzie naprawiony, edytuję post i wstawię zdjęcia.

poniedziałek, 30 marca 2015

Yodema. Sweet Girl.

Dziś przychodzę do Was z postem o jednym z perfumów marki Yodema. Zamówiłam jeden z nich na razie w formie próbki. Jest to Sweet Girl. Próbka ma 15 ml, opakowana jest w ładne pudełeczko. Ma śliczną, malutką buteleczkę którą łatwo trzymamy w ręku. Yodema ma wiele cudownych zapachów.
Sweet Girl to zapach kwiatowy. Orientalno-kwiatowy, kosmopolita i elegancka. Taki jest opis w egzemplarzu który został także przysłany.
Próbki na tej stronie zamawiacie za pierwszym razem za darmo. http://www.yodeyma.com/poland/pl/bezplatne-probki-perfum
Wybieracie, uzupełniacie formularz i czekacie na przesyłkę. Do mnie dotarła w ok. 7 dni!
Wracając do tematu, ten zapach bardzo długo utrzymuję się. Ma mocny, intensywny zapach. Ja używam go do szkoły.
Polecam!

wtorek, 17 marca 2015

Współpraca z Dermaglin. Maseczka regenerująca.

Jak już chyba wiecie współpracuję z Polską firmą naturalnych maseczek, kremów, mydeł- Dermaglin. Firma na prawdę ma świetne warunki współpracy. Właściwie jakby warunków nie było. Podajesz adres wysyłki i gotowe. Czekasz.
Mi przysłali trzy maseczki regenerujące.
  • Przyspiesza regenerację.
  • Głęboko odżywia.
  • Wygładza.
  • 100% Zielona Glinka Kambryjska.
  • Miód+Olejek pomarańczowy.
Polecana jest w szczególności dla skóry zmęczonej, szorstkiej wymagającej zdecydowanego działania i poprawy wyglądu.
Stosowanie: 1-2 razy w tygodniu. Po 20 minutach zmyć ciepłą wodą.
Przysłali mi także ankietę dotyczącą maseczki. Według niej opiszę Wam maseczkę.
  1. Rodzaj skóry: normalna
  2. Wiek: 15-26
  3. Kolor maseczki: Naturalny
  4. Konsystencja maseczki: właściwa
  5. Jak maseczka rozprowadza się na skórze: Dobrze
  6. Zmycie maseczki wodą: Dobrze
  7. Rezultat stosowania preparatu: regeneracja skóry twarzy, efekt wygładzenia skóry twarzy, skóra głęboko odżywiona.
  8. Czy wystąpiło uczulenie: Nie
  9. Wystąpiło podrażnienie skóry: Nie
Krótko mówiąc maseczka mi się spodobała i będę jej używać.
A tak poza tym kupiłam dziś dużą paczkę za ok. 5 zł chusteczek nawilżających Fine Dreaming. Chusteczki dla dzieci i niemowląt. Pamiętajcie takie najlepsze bo naturalne! Sztuk: 63.

niedziela, 15 marca 2015

Wielki haul zakupowy

Wczoraj wybrałam się na zakupy. Głównie kosmetyki ale także buty. Nie wiem ile wydałam bo przeważnie wszystko kupiłam w innym sklepie.
No więc stare rzeczy powymieniałam na nowe. Większość oczywiście zostawiłam bo nie będę wywalać nowego szamponu czy coś.




No więc wszystko co kupiłam będzie opisane (bo już to wypróbowałam) i podam cenę taką jaka była mniej więcej i oczywiście sklep.
  • Żel pod prysznic Oceania beza cytrynowa- pojemność to pół litra (500 ml) co przyciągneło moją uwagę. Czy się pieni? Nie za bardzo. Używałam go pierwszy raz ale jest kilka plusów. Jego cena to ok. 3 zł. Była jakaś przecena w Biedronce więc wziełam. Pachnie oczywiście cytryną. Jest gęsty. 
  • Odżywka do włosów Conditioner- nadająca włosom objętości. W Kauflandzie za ok. 5 zł. 300 ml. Czy działa? Zależy kto ile nakłada. Przy małych ilościach nie widać zmian. Ale nie nakładajcie także za dużo. Zapach? Pachnie jak szampony head&shoulders.
 
  • Tonik ogórkowy firmy Ziaja- 200 ml. W Mili za ok. 8 zł. W sposobie użycia piszę że najpierw trzeba użyć mleczko ogórkowe, potem przeczyścić twarz tonikiem a potem jeszcze krem ogórkowy. To dużo i byśmy zapłacili jakieś 30 złoty. Ja używam toniku a potem kremu Nivea. Zapach? Wiecie ogórkowy. Ale nie bujcie się, wasza twarz nie będzie pachniała długo ogórkiem. Polecam.
  • Płatki kosmetyczne Cleanic Pure Effect- ilość wynosi 120 sztuk. Nie pachną są nie za grube ale nie cienkie jak papier.
  
  • Kupiłam nową paste do zębów Colodent Super Biel- 100 ml. Tej akurat używałam dopiero pierwszy raz. Zawsze to z tej firmy ale inne. W Mili ok. 3 zł. Zapach? Mocna mięta.
  • Błyszczyk- wiem że ma 15 g. Został kupiony w jakimś tanim sklepie za ok. 3 zł. Nazwa się starła więc wam nic na ten temat nie powiem. Właściwie jest jak żel do ust. Pachnie owocowo.
  • Szczoteczka do zębów Colgate Classic- Zwykła za ok. 2 zł w Mili.
  • Perfum Jump Up- ok. 5 zł w tanim sklepie. Zapach? Intensywny, wystarcza na długo więc nie trzeba się psikać nim co pół godziny.
    
  • Buty roz. 35- na grubej podeszwie (bo moim zdaniem takie są najlepsze). Cena ok. 50 zł w jakimś obuwniczym. Są wygodne. Troche podobne do tych waszych Air Maxów. 
To na dziś wszystko. Wiem możecie sobie pomyśleć że jestem jakaś dziwna że w wieku dwunastu lat kupuję np. tonik. Ale kosmetyk jest dla wszystkich! Ja także mogę je używać i moja sprawa co używam w moim wieku. Pamiętajcie "Każdy jest inny" "Każdy jest wyjątkowy".